niedziela, 22 marca 2009

"z brzuszkiem" nietypowo

To była świetna sesja: troszkę mroczna, w rytm mocnego brzmienia. Za parę lat Maksiu będzie miał cudowną pamiątkę.








A po sesji przyszła mama dała namówić się na chwilę relaksu...

1 komentarz:

  1. Bardzo mi się podobają te czarno-białe zdjęcia, szczególnie pierwsze. "Tatuaż" świetny. I ten kontrast z bucikami na piątym.

    OdpowiedzUsuń