Dzisiaj ślub Moniki i Szymona. Jakiś czas później spotkaliśmy się na plenerze... było bardzo zimno, ale humory dopisywały i z każdą minutą atmosfera była gorętsza:-) Bardzo miło wspominam tą Parę - świetna zabawa, piękny ślub. Patrząc na Monikę biegającą po lesie w samej sukience, przy takiej temperaturze - naprawdę podziwiam.. zwłaszcza, że jestem ogromnym zmarzluchem. Z drugiej strony - opłacało się, oceńcie sami.
Moniczko, Szymku - dziękuję za miłą współpracę i do następnego razu :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz