niedziela, 27 marca 2011
rodzinnie
Tymczasem parę fotek ze spotkania ze wspaniałą Rodzinką. Bardzo sympatyczna Para a ich dwumiesięczna córeczka spisała się na medal podczas zdjęć:-)
poniedziałek, 21 marca 2011
PIERWSZY ALBUM NASZEGO MALUSZKA
Wychodząc naprzeciw Parom oczekującym na swoje maleństwo, ale też obecnym rodzicom, przedstawiam PIERWSZY ALBUM MALUSZKA :-)
To unikalna, piękna pamiątka, zawierająca pierwsze zdjęcia Waszego dzidziusia - zdjęcia USG. Oprócz tego książeczka zawiera cenne informacje, takie jak m.in. datę pozytywnego testu ciążowego, Wasze pomysły na imię itp. - czyli wszystko to, co z upływem czasu mogłoby umknąć pamięci. Przechowywane zdjęcia USG po jakimś czasie mogą się zgubić, zniszczyć.. a przecież są takie ważne dla każdego rodzica. Stąd też pomysł na umieszczenie ich w eleganckiej książeczce, w formie niepowtarzalnego foto albumu - na 14 twardych stronach.
Jeśli chcesz mieć taką niepowtarzalną książeczkę, skontaktuj się ze mną!
Wystarczy przesłać mailowo 6 zdjęć USG (np. zeskanowanych), jedno zdjęcie Twojego brzuszka, jedno zdjęcie Mamusi w ciąży oraz wypełnić formularz zgłoszeniowy (który otrzymacie ode mnie mailowo) - a książeczka powstanie dla Ciebie:-)
Tak wygląda albumik:
Poniżej każda rozkładówka albumu, który zostanie dla Was wykonany. Oczywiście album będzie zawierał Wasze informacje oraz zdjęcia:
... a to formularz, który zostanie do Was przesłany, dzięki któremu podacie wszystkie cenne informacje do albumiku:
Oferta skierowana jest dla Wszystkich, niekoniecznie posiadających profesjonalne zdjęcia z okresu ciąży - potrzebujecie tylko 2 zdjęć, np. zrobionych przez męża, przyjaciół, z Waszego prywatnego archiwum:-) Najważniejsze są zdjęcia USG!!!
Oczywiście moi Klienci mogą liczyć na rabaty: dla każdej Pary, która miała wykonywaną sesję ciążową przeze mnie - RABAT 10 %.
Wszystkie zdjęcia użyte do wykonania albumu (prócz zdjęć USG) są mojego autorstwa - ich kopiowanie i rozpowszechnianie jest zabronione!
piątek, 18 marca 2011
wtorek, 8 marca 2011
zimowy plener Ewy i Pawła
To ja przekornie, namawiam Was na zimowe wspominki:-))) Kto myśli, że ślub zimą odpada, a plener to nieporozumienie, bo zimno, pełno śniegu, ślisko itp. jest w błędzie! Plener o tej porze roku to owszem wyzwanie.. ale jakie widoki. Ośnieżone drogi, drzewa... a jaka zabawa w śnieżki, jeżdżenie na sankach, lepienie bałwana - nikt mrozu nie czuje:-) Zobaczcie sami, jak świetnie bawiłam się z Ewą i Pawłem...
Część druga... spokojniejsza;-)....