Ślubów ciąg dalszy... dziś kilka zdjęć Kasi i Konrada:) Zaczęło się troszkę nerwowo, złośliwość rzeczy martwych - Młodzi o mały włos nie spóźnili się na własny ślub :-) ale potem już wszystko jak z płatka - piękna ceremonia, udane przyjęcie... a teraz wkrótce spotkamy się na plenerze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz