niedziela, 31 stycznia 2010

Egipt cz. I - turystycznie:-)

Dzisiaj coś innego, całkiem prywatnego... żeby nie było, że tylko pracuję - otóż czasami wypoczywam:-) Na dowód tego zamieszczam kilka fotek z ostatniej wyprawy do Egiptu. Niektórzy z Was zapewne wiedzą, że nie było mnie przez jakiś czas w Polsce. Zaraz po Nowym Roku postanowiłam uciec na chwilkę zimie, ale też by odpocząć po fotograficznie pracowitym 2009 r. Cały wyjazd był bardzo spontaniczny, decyzja podjęta zaledwie w 2 dni, szybkie pakowanie i już siedzieliśmy w samolocie. To niesamowite, że podczas kiedy u nas było ok. 8 stopni na minusie, tam 26-27 i prażyło słonko. Już na lotnisku zmieniłam kozaki na japonki, a polara na "krótki rękawek". Wysiadając z samolotu, czułam gorący podmuch powietrza - wiedziałam, że będzie świetnie - tego trzeba mi było. Lenistwo, opalanie, piękny hotel, basen, morze, piasek i palmy, pyszne jedzonko, drinki, troszkę disco... zero codzienności i pracy. Nie myślcie, że było nudnie.. nie, nie - były też spidery, pustynne szaleństwa na kładach, palenie sziszy, wycieczki w góry, wielbłądy itp. Jednym słowem mówiąc wyjazd się udał, baterie naładowałam i teraz śmiało mogę pracować - zwłaszcza, że sezon ślubny tuż, tuż...
Dzisiaj pierwsza odsłona Egiptu - czysto turystyczna, wypoczynkowa. Wkrótce kolejna: bardziej egzotyczna, widziana moim oczami... czyli skupiająca się na ludziach, ich codziennym życiu.
Na razie album w 100% prywatny... a ponieważ zawsze śmiałam się, że nie mam zdjęć samej siebie (typowy "szewc chodzący boso") - tym razem zostałam niemalże silą postawiona po drugiej stronie obiektywu, pomimo moich sprzeciwów i marudzenia, że jakoś tak mi nieswojo, udało się coś pstryknąć;-) Zapraszam do oglądania...

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

1 komentarz: