Oczekiwanie na dzidziusia to magia - już nieraz przekonałam się fotografując "zafasolkowane", że to cudowny czas - kwintesencja kobiecości. Dziś udowodnię to ponownie i to na kilka sposobów: zapraszam na budowę, potem na polowanie, troszkę różu i słodkiego obżarstwa też nie zaszkodzi, spalimy kalorie na snowboardzie i troszkę poszyjemy;)


















PS: Pozdrawiam Was ciepło, zwłaszcza Jagódkę... no i oczywiście dzielnego modela - Hugo:-)
Genialne! W ciązy jestes jeszcze bardziej twórcza!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem ;-) Świetne ujęcia. A para bardzo fotogeniczna ;-)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Piękne fotki :)
OdpowiedzUsuńBrawo Hugo za cierpliwość...
Piękni ludzie i piękne zdjęcia, aż dech zapiera po prostu radość życia w pełni! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń