poniedziałek, 4 kwietnia 2011

projekt "dziecko" czyli polowanie na Jagódkę

W końcu zrobiło się ciepło - nadeszła wiosna... a wraz z nią "wysyp" ciężaróweczek:-) Już zacieram ręce, bo kocham te brzucholki a w nich malutkie cudeńka, które potem przychodzą na świat i od razu wywracają go rodzicom do góry nogami:)))
Oczekiwanie na dzidziusia to magia - już nieraz przekonałam się fotografując "zafasolkowane", że to cudowny czas - kwintesencja kobiecości. Dziś udowodnię to ponownie i to na kilka sposobów: zapraszam na budowę, potem na polowanie, troszkę różu i słodkiego obżarstwa też nie zaszkodzi, spalimy kalorie na snowboardzie i troszkę poszyjemy;)
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

PS: Pozdrawiam Was ciepło, zwłaszcza Jagódkę... no i oczywiście dzielnego modela - Hugo:-)

4 komentarze:

  1. Genialne! W ciązy jestes jeszcze bardziej twórcza!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem ;-) Świetne ujęcia. A para bardzo fotogeniczna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja! Piękne fotki :)
    Brawo Hugo za cierpliwość...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękni ludzie i piękne zdjęcia, aż dech zapiera po prostu radość życia w pełni! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń