piątek, 23 października 2009

ślub Agaty i Damiana

Tak jak obiecałam - krótka relacja z ślubu Agaty i Damiana. Pogoda tego dnia nas nie rozpieszczała - zawieszone chmury tylko czekały na oberwanie. Podjęliśmy ryzyko wykonania sesji w dniu ślubu, a raczej nie pozostawiono mi wyboru - Młodzi zaraz po ślubie
wracali do Irlandii;-) Jak się okazało obawy moje były niepotrzebne - sesja udała się, było mnóstwo śmiechu i śwetnej zabawy.. ale to już zasługa fantastycznych Nowożeńców i ich świadków. Pozdrawiam Was kochani gorąco!

































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz